tekst i obrazki: Anna Czarnota-Borys
Tym razem mój dzień zaczął się trochę później, od lunchu z dyrektorką biblioteki w Gjovik oraz
bibliotekarzami z Gjovik, Lillehammer i Hamar uczestniczącymi w projekcie przeznaczonym dla dzieci.
Po lunchu oni poszli do sali konferencyjnej, a ja do biblioteki, gdzie włączyłam się w codzienne
obowiązki oraz przygotowania do wieczornego spotkania z autorką książek o sztuce Kristine
Hardeberg, która występowała z wykładem na temat historii malarstwa.
I na zakończenie dnia, uzbrojona w tablet wyposażony w tłumacza, uczestniczę w spotkaniu. Okazało
się jednak, że sztuczna inteligencja nie radzi sobie z dialektem pisarki i wyszedł z tego niezły kabaret.
W pewnym momencie SI poradziła mi w prostych słowach – „go back home”. I to dwa dni przed
zakończeniem programu!