DZIEŃ 7: Oslo raz jeszcze
tekst i obrazki: Anna Czarnota-Borys I znów jestem w Oslo. Udaję się wprost do portu, choć trochę inną drogą, przez najstarszą dzielnicęzwaną Kwadraturen. Główną atrakcją dzisiejszego dnia jest rejs statkiem …
tekst i obrazki: Anna Czarnota-Borys I znów jestem w Oslo. Udaję się wprost do portu, choć trochę inną drogą, przez najstarszą dzielnicęzwaną Kwadraturen. Główną atrakcją dzisiejszego dnia jest rejs statkiem …
tekst i obrazki: Anna Czarnota-Borys Dzień zaczynam od spotkania z dyrektorką County Library, Silje Grotan Torp, która jest jednocześniepomysłodawczynią i organizatorką mojego wyjazdu, w ich siedzibie mieszczącej się w ratuszu, …
tekst i obrazki: Anna Czarnota-Borys Tym razem mój dzień zaczął się trochę później, od lunchu z dyrektorką biblioteki w Gjovik orazbibliotekarzami z Gjovik, Lillehammer i Hamar uczestniczącymi w projekcie przeznaczonym …
tekst i obrazki: Anna Czarnota-Borys Na początek ciekawostka. Nazwę miejscowości wymawia się bez „G”. Jest ona położona wyjątkowomalowniczo – nad największym, najdłuższym jeziorem Norwegii o nazwie Mjosa (jego powierzchniaprzekracza 360 …
tekst i obrazki: Anna Czarnota-Borys Gdy drugiego dnia zjawiam się w bibliotece mam wrażenie jakbym od dawna tu pracowała. Dlategobez problemu włączam się w tzw. morning routine, czyli codzienne poranne …
tekst i obrazki: Anna Czarnota-Borys Po nocy spędzonej w starym, klimatycznym pensjonacie, znów bladym świtem o 9, trafiam podbudynek biblioteki publicznej w Lillehammer. Trzeba przyznać, że robi on spore wrażenie. …
tekst i obrazki: Anna Czarnota-Borys Do Oslo dotarłam, jak na moje standardy, bladym świtem, o 8.25. Szybka kolej z lotniska i za około15 minut byłam w ścisłym centrum miasta. Po …